Notatki o sztuce - WYBRANE - Włodzimierz Pawlak w Galerii ESTA - wernisaż 7 czerwca 2014, godz. 19
Wernisaż naszej wystawy z udziałem samego mistrza Włodzimierza Pawlaka odwiedziło kilkaset osób. Na wystawie zaprezentowaliśmy ponad 50 obrazów artysty które skonfrontowaliśmy z kilkunastoma numerowanymi zapiskami - notatkami które artysta spisuje od lat 80-tych w czasie powstawania swoich dzieł malarskich. Stworzyło to dla wielu odbiorców wystawy
Włodzimierza Pawlaka - Notatki o sztuce
mozliwość szerokiego dyskursu z artystą nawet bez Jego fizycznej obecności.
Notatki o sztuce to cykl mało formatowych (przeważnie 33 x 24 cm) obrazów, powstają od drugiej połowy lat 90. Na naszej wystawie przedstawiamy prace WYBRANE z całego okresu ich tworzenia od końca lat 90-tych aż do najnowszych prac z 2013 roku. Można powiedzieć że jest to swoiste podsumowanie cyklu.
Prace stanowią swego rodzaju szkicownik, pole dociekań, doświadczeń i badań prowadzonych przez artystę. Prace te, podobnie do
Obrazów zamalowanych, posiadają odniesienia do suprematystycznych kompozycji Malewicza iKompozycji architektonicznych Strzemińskiego. Dla mnie osobiscie ogladając te prace widzę też bardzo ciekawą konkluzję i pewnego rodzaju odniesienia do obrazów z wystawy El Lissitzkiego którą oglądałem w Kunsthaus Graz w maju tego roku. Włodzimierz Pawlak w swoim cyklu odwołuje się do problematyki formy i teoretycznych zagadnień malarstwa. Równolegle z obrazami powstają numerowane zapiski pod tym samym tytułem, te przemyślenia – Notatki pozwalają lepiej zrozumieć Jego twórczość. Dobrze jest , kiedy artysta nie tylko maluje, ale także pisze , wyjaśnia, co robi, co myśli i jak żyje.Sprawa prosta zdawałoby się. Malować. A tu nie chce się malować. […] Troszkę pomalowałem.
Włodzimierz Pawlak znając gliwickie korzenie Tadeusza Różewicza dał mi na tę wystawę wiersz "
Różewicz odszedł
" .Prezentujemy go na wystawie obok Notatek. Jest doskonałą puentą naszej wystawy i mam nadzieję że wielu z nas zmusi do głębokiej refleksji.
Różewicz odszedłOdszedł do abstrakcjonistów, pokolenia, które milczało.
Zmierzył się z Wróblewskim.
Zamknął kartotekę.
Piszą o tym na 18 stronie pośledniego pisma.
Reszta myśli jak się do tego ustosunkować. I tak to jest.
Mieszkam na ulicy ogrodników. To o czymś świadczy.
[(Przynieść tomik Różewicza)]
Jaki mógł mieć warsztat pisarski, poza tragicznym.
(Stabilniejszy od Herberta)
Za bułki karano śmiercią, zamiast cukru sacharyna.
Ani wroga w Plemieniu - a czy koniec to
(wody zostało na pół herbaty)
Po domu przeleciał pierwszy puszek tej wiosny.
Odczekać dwa papierosy.
Jeszcze Polska nie zgineła.
W. Pawlak