Malarz, rzeźbiarz, twórca happeningów, teoretyk sztuki. Urodził się w 1924 roku w Poznaniu, zmarł w 2008 roku. Studiował na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu, gdzie w 1949 roku otrzymał dyplom w pracowni Wacława Taranczewskiego.
W 1955 roku wraz z Rajmundem Dybczyńskim, Józefem Kaliszanem, Bartłomiejem Kurką, Józefem Stasińskim, Ireną Psarską i Wacławem Twarowskim założył Grupę R-55. "R" oznaczało realizm jako podstawę poszukiwań artystycznych, a "55" datę powstania grupy. Bardziej niż wspólny program, artystów łączył sprzeciw wobec malarstwa postimpresjonistycznego. Obrazy Matuszewskiego z tego okresu nawiązywały do estetyki surrealizmu, przedstawiały wyizolowane, dalekie od dosłowności przedmioty (Młynki, Raki, Monologi).
Na początku lat 60. Matuszewski odszedł od operującego metaforą, aluzyjnego malarstwa w kierunku malarstwa strukturalnego i malarstwa materii. Jego obrazy z tego czasu mają rytmiczną, regularną kompozycję, w którą wpisane są fragmenty "organicznej" materii. Kompozycja opiera się na podziale na mniejsze, niemalże autonomiczne segmenty - w te zaś, jak pisał krytyk Jerzy Ludwiński, Matuszewski "zamykał materię": w plamach barwnych widoczne były odciśnięte dłonie i palce artysty, fragmenty linii papilarnych (Odylaskalia, Arkusze). Podobne zestawienie rygorystycznej kompozycji z formami organicznymi cechowało rysunki artysty. Matuszewski stosował też technikę collage'u, dzieląc obraz na mniejsze pola przy pomocy naklejonych na płótno wąskich pasków taśmy przylepnej. To gromadzenie materii, budowanie złożonych struktur na powierzchni płótna prowadziło Matuszewskiego poza granice medium malarskiego, ku formom trójwymiarowym. Od około 1965 roku powstawały Zdarzenia - obiekty, przypominające szafy, o powierzchni podzielonej na mniejsze pola z przymocowywanymi do nich metalowymi przyciskami, mosiężnymi klamkami, kawałkami skóry oraz futra.
Na początku lat 60. powstały też prace ceramiczne: seria talerzy, dekoracyjna ściana dla poznańskiego hotelu "Merkury" oraz malowane ceramiczne rzeźby. W 1963 roku Matuszewski pokazał ceramiczne rzeźby we wsi Przysieka Stara, w plenerze, w parku obok miejscowej cegielni. Artystę interesował nie tylko efekt plastyczny wynikający ze zderzenia rzeźby z krajobrazem, ale także możliwość innego sposobu pokazywania sztuki niż w sterylnym kontekście galeryjnym. W opublikowanych w katalogu "Notatkach z cudzego domu" - fragmentach rozmów z mieszkańcami wsi, Matuszewski próbował uchwycić doświadczenie odbiorców. Wystawa miała charakter kameralny, co różniło ją od niewiele późniejszych, realizowanych w Polsce na masową skalę plenerowych ekspozycji - np. I Biennale Form Przestrzennych w Elblągu (1965).
Kolejny etap działalności Matuszewskiego związany był z poznańską Galerią odNowa. W latach 1964-1969 był on jej kierownikiem i animatorem. Galeria, powstała przy klubie studenckim, cieszyła się stosunkowo dużą swobodą działania i dzięki swej otwartości na eksperyment skupiała środowisko młodych, nowatorskich artystów. W galerii kwestionowano tradycyjną formę dzieła sztuki - obraz, a także konwencjonalną formę pokazu - wystawę. W 1966 roku Matuszewski zaaranżował ekspozycję rzeźb Juliana Bossa-Gosławskiego w baszcie dawnych murów obronnych Poznania. Pokaz zamienił się w ludyczne widowisko: rzeźby ukazywały się zza płonących białych kurtyn, przy dźwiękach kapeli wojskowej. Sprowadzenie sztuki do widowiska, wprowadzenie do niej elementów codziennych, było celowym zabiegiem w happeningu Postępowanie, zrealizowanym w Galerii odNowa w 1969. Zamiast luźnej struktury wydarzeń, właściwej happeningom, Matuszewski wyreżyserował spektakl, narzucając zaskoczonej publiczności role. We wnętrzu galerii, w prowizorycznych pomieszczeniach rozgrywało się dziewięć scen, w których aktorzy beznamiętnie oddawali się banalnym czynnościom: jedzeniu, spaniu, czesaniu się. Widzowie, niczym podglądacze, obserwowali te sceny przez wywiercone w ścianach otwory. Sytuacja w drugiej części happeningu wydawała się odwróceniem tych sytuacji: widzowie siedzieli przy stole w towarzystwie manekinów i jedli rękami podane im kurczaki. Autor pozbawił publiczność bezpiecznego dystansu, widzowie stali się aktorami spektaklu, obserwowanego - być może - przez ukrytego reżysera. Piotr Piotrowski dostrzegał w poszczególnych scenach Postępowania nawiązania do motywów ikonograficznych dawnego malarstwa, tutaj celowo zbanalizowanych i zdesakralizowanych.
W 1968 roku Matuszewski zrealizował w Galerii odNowa 'environment' zatytułowany 21 przedmiotów. Czerwony kolor, którym pomalowane były umieszczone w sali wystawowej przedmioty (krzesło, stół, fragment piecyka itp.) podkreślał ich wyizolowanie z kontekstu, pozbawiał je dosłowności, sugerował, jak pisał Paweł Polit, ich "niematerialność, swoistą nieobecność". Przedmioty zdawały się tu jedynie śladem, mającym, jak zauważył Polit, "charakter reliktów przeszłości, przywołanych i zacytowanych z pamięci".
W innych swoich działaniach Matuszewski poddawał przedmioty różnym zabiegom, sprzecznym z ich pierwotnym przeznaczeniem i funkcją. Podczas pleneru w Osiekach w 1970 roku, w wypełnionym czerwonym światłem pomieszczeniu artysta ustawił siedem polakierowanych czerwoną farbą krzeseł, na których leżały pomalowane na czerwono kamienie. Instalacje Matuszewskiego wymykały się prostej lekturze: przedmiot odsyłał poza swoje dosłowne znaczenie ku poetyckim i trudnym do uchwycenia treściom.
Artysta posługiwał się przedmiotem w równie poetycki sposób, w realizowanych od 1972 roku Akcjach paralelnych. Były to efemeryczne sytuacje, które Matuszewski dokumentował przy pomocy fotografii. W serii Akcji paralelnych artysta używał czerwonego krzesła lub kilku krzeseł - fotografował je w śniegu, w wodospadzie czy w lesie czyniąc je świadkiem upływu czasu i procesu niszczenia. W innych Akcjach paralelnych Matuszewski prezentował serię zdjęć wykonanych w określonym miejscu i czasie (np. podczas porannego spaceru) - fotografiom towarzyszył tekst będący subiektywnym opisem zdarzenia i komentarzem artysty.
"Fakt" - pisał Matuszewski - "był jedynie pretekstem, a słowo-rzecz ma materię faktu artystycznego".Przedmiotem większości Akcji paralelnych była pamięć oraz relacje między zdarzeniem: przeżywanym lub przywoływanym w pamięci, a jego fotograficzną rejestracją, między momentami w czasie: udokumentowanymi na zdjęciu, oznaczonymi przy pomocy godziny i minut, a ciągłością czasu przeżywanego. W 19. Akcji paralelnej "Czas spełniony" artysta pokazał dziewięć fotografii wykonanych między 8:32 a 10:45, przedstawiających fragment pokoju, łóżko, ulicę, park etc. Towarzyszył im tekst mówiący o przeżywaniu miejsc i czasu oraz o niemożliwości rejestracji tego przeżycia.
"Miejsca spełnione w czasie - pisał artysta - w prezentacji są śladem obecności / śladem bytowania".Problem dokumentacji pojawił się w twórczości Matuszewskiego wcześniej podczas Sympozjum Wrocław '70. Matuszewski zaproponował wykonanie dokumentacji wybranego miejsca i pokazanie jej w Galerii Pod Moną Lizą. Na Dokumentację miejsca składałyby się współrzędne geograficzne, mapa z oznaczonym punktem, fotografie oraz materialne ślady w postaci płócien z naniesioną na nie ziemią z wykopów. Relacja między miejscem, podlegającym upływowi czasu, a jego dokumentacją nie była jednak jednoznaczna.
Rok później, w 1971 roku Matuszewski zrealizował projekt Dokument miejsca i czasu w kopalni w Turaszowie, gdzie sfotografował i pobrał próbkę fragmentu ściany węgla.
"Miejsce" - mówił artysta - "które powstało 30 mln lat temu, odkryte w ubiegłym miesiącu, czyli w czerwcu, 21 lipca przestało istnieć, w wyniku prac postępujących w kopalni. Tego miejsca już nie ma. Jedynym śladem jest to, co demonstruję".O kruchości miejsc i ich niszczeniu przypominać miał też przeznaczony dla Wrocławia, niezrealiowany pomnik Nobilitacja ziemi, w którego bryle widoczne byłyby próbki ziemi.
W drugiej połowie lat 70. Matuszewski organizował sympozja artystyczne w Dłusku, Pawłowicach i Jankowicach, na których spotykało się wąskie grono artystów, teoretyków i krytyków, związanych ze sztuką konceptualną. Podczas tych sympozjów realizowano ulotne akcje, którym towarzyszyły odczyty i dyskusje. Od lat 80. zamiast działalności artystycznej sensu stricto Matuszewski pisał krótkie teksty o charakterze filozoficznym. Jest autorem książek: Artykulacje (1993), Aspekty (2004), Refleksje (2006).
Autor: Maria Matuszkiewicz, grudzień 2008