Kalendarium

1994 Po bez mała czterdziestu latach dziatalności twórczej artysty, jego sztuka nie poddaje się łatwym ocenom krytyki i broni się przed jednoznacznym zakwalifikowaniem. Janusz Leppek na łamach "Wiadomości Kulturalnych" napisał: "Twórczość Tarasina wymyka się wszelkim próbom jednoznacznego zaszufladkowania, nie wpisuje się wyraźnie w żaden kierunek artystyczny. Trudno umiejscowić ją w którejkolwiek z europejskich tradycji. Sam artysta odwołuje się do twórczości El Greca, Bruegla i Cezanne'a. Co ??czy tych (...) twórców? Otóż właśnie owa świadomość równoprawności wielu perspektyw, świadomość relatywizmu wieloaspektowej rzeczywistości. Próba wyjścia z zaklętego w kulturze zachodniej kręgu ego". ("Wiadomości Kulturalne" 1994, nr 30).

1993 Wystawy indywidualne w Galerii Sztuki Współczesnej w Sandomierzu, Galerii Zamkowej w Lubinie i Muzeum Okręgowym w Radomiu oraz w Galerii Ucher w Kolonii. W grudniowym numerze "Nowych Książek" opublikowano wywiad z artystą i teksty jego autorstwa. Od siebie, Karty, Rzeczy nie nazwane O twórczości Tarasina napisali tam: Marcin Czerwiński, Janusz Jaremowicz, Jerzy Nowosielski, Waldemar Odorowski. Ten ostatni spróbował spojrzeć na sztukę Tarasina przez pryzmat estetyki postmodernizmu. "Jeżeli można powiedzieć o filozofowaniu poprzez malarstwo, to z pewności? dotyczy to Tarasina. Właśnie poprzez malarstwo, bo choć Tarasin równie dobrze posługuje się słowem pisanym, słowo traktuje raczej jak komentarz do malarstwa niż sposób wyrażania innych treści (...) Jacques Oerrida twierdzi, że wszystko jest tekstem i nic poza nim nie ma. Metaforze tej malarstwo Tarasina przydaje znakomitej egzemplifikacji, choć samemu artyście bliższe byłoby chyba pojęcie reguły. Ale zdecydowanie w znaczeniu nadawanym jej przez Wittgensteina, czyli. reguła, której można użyć tylko raz, nie jest regułą. W malarstwie Tarasina tak pojętej reguły nie należy szukać w formie, nie w sposobie kształtowania obrazu; reguła ta pojawia się w tych obrazach dopiero po ich ukończeniu, najpełniej zaś w ich kontakcie z widzem (...). Oczywiście nie chodzi o to, by nagle sztukę Tarasina zakwalifikować do postmodernizmu, lecz poddaje się ona takiej interpretacji, co, bez wątpienia, sztuki tej jest silą". Bardziej osobistą refleksją podzielił się Jerzy Nowosielski: "Otóż każdy mój kontakt z obrazami Tarasina jest jakąś "wewnętrzną" podróżą do Chin. Podróżą wewnętrzną, a więc tą najważniejszą, o wiele ważniejszą niż fizyczne przemieszczanie się i pobyt w jakimś miejscu (...). Nie potrafię określić, w jaki konkretny sposób i za pomocą jakich środków warsztatowych te obrazy tak właśnie na mnie działają. Przecież nie ma tam żadnych bezpośrednich zapożyczeń, żadnych "cytatów", ze sztuki chińskiej. Możliwe też, że sam Tarasin o tym nie wie i nie podejrzewa, że staje się sprawcą moich "wewnętrznych podróży do Chin".

1992 Wystawa indywidualna w Galerii T w Łodzi. Z tej okazji Grzegorz Sztabiński przeprowadził wywiad, w którym skoncentrował się na próbie określenia funkcji i symboliki stosowanych przez artystę znaków - elementów plastycznych, tak charakterystycznych dla jego sztuki Jan Tarasin wyjaśniał "Chodzi mi o niesprowadzanie obrazu do możliwości jednoznacznego odczytania. Chcę, żeby charakter, kondycja tych nie całkiem zdefiniowanych "znakoprzedmiotów", była odbierana jako coś, co się dopiero dzieje, jako proces. Obrazy moje nie mają początku ani końca. Zaś same elementy czasami są znakami, czasem prawie przedmiotami. Obrazy moje są o "dzianiu się". I pod tym względem zbliżają się one do natury. (...) Interesują mnie mechanizmy jakimi się ona posługuje, dochodząc do wysokiego stopnia komplikacji. Oczywiście nie traktuję mojego malarstwa jako konkurowania z nauką. To, co robię jest tylko malarstwem, niczym więcej", ("Ten Ton" 1992, maj-czerwiec).

1991 W Galerii Andrzeja Starmacha w Krakowie odby?a si? ekspozycja Zeszyty, pokaz zapis?w i serigrafii oraz rysunk?w powsta?ych w latach 1974 - 1983. Komentarz Doroty Jareckiej w niewielkim stopniu wykaza? zrozumienie autorki dla idei szkicownika. Pisala bowiem: "(...) Zeszyty s? zaskoczeniem. Tylko po?owa z tych kompozycji to abstrakcje, reszta to realistyczne sceny - fotografie reprodukowane w technice serigraficznej na pastelowych t?ach. Przedstawiaj? pejza?e, przedmioty, ludzi (...). Fotografie autorskie mieszaj? si? ze zdj?ciami wyj?tymi z archiw?w, z film?w, mo?e z pism (...). Je?li Zeszyty s? utworem prozatorskim - obrazy abstrakcyjne to wyj?te z tej ca?o?ci fragmenty poetyckie Wierszyki, w porwnaniu z ?ywo?ci? tej prozy schematyczne (...). Po uwa?nym zbadaniu plansz wida?, ?e nie wszystkie s?siedztwa s? przypadkowe, a nawet, ?e wiele tu zaprojektowanych uklad?w, zaplanowanych asocjacji (...). Narzucona kolejno?? skojarze? bywa banalna (...). To niebezpieczne gdy zeszyt poety zamienia si? w komentarz do w?asnych wierszy, gdy dziennik staje si? autotematyczny" ("Tygodnik Literacki" 1991, nr 17). Przeciwn? opini? dzielili si? Janusz Jaremowicz i Marcin Czerwi?ski "Tarasin nie komentuje swoich dzie?, nie podsuwa natr?tnie ich ideologii. Jego szkicownik to opowie?? nawracaj?ca do ?r?de? jego tw?rczo?ci, kt?ra powstaje w konfrontacji ze ?wiatem. Ten zabieg ma zabezpieczy? ow? tw?rczo?? przed przemienieniem si? w monolog w?r?d pustki. Szkicownik Tarasina jest ?wiadectwem m?dro?ci artysty, kt?ry wie jak rodzi si? sens" ("Nowe Ksi??ki" 1983, nr 12). Wystawa indywidualna w Galerie im Hof w Essen oraz w Kunstlerhaus Bethanien w Berlinie. Wystawie w Berlinie towarzyszy? katalog pt. Otwarcie - serigrafie i teksty 1974-1983. Ta nietypowa edycja om?wiona zosta?a w miesi?czniku "Nowe Ksi??ki": "...artysta zdaje si? posiada? szczeg?lnie wysoko rozwini?t? ?wiadomo?? krytyczn? przek?adaj?c? si? na refleksyjn?, pi?kn? proz?, przesycon? nadto wielk? erudycj?. Otwarcie przynosi pr?bk? takiej prozy, w tym wypadku jednak my?l rozwijana jest r?wnolegle na spos?b plastyczny pod postaci? ci?gu kompozycji graficznych". ("Nowe Ksi??ki" 1993, nr 12).

1990 Wystawy indywidualne w Bielefeld i w Lipsku w Niemczech. Pod tytu?em Rejestrator ?wiata opublikowano recenzj? z wystawy pokazanej w Bielefeld Komentator napisa?: "(...) mo?na go nazwa? buchalterem Boga, kt?ry opracowuje nieko?cz?cy si? rejestr wszystkiego co jest dane - ksi?g? natury, a wi?c nie ko?cz?ce si? zadanie" ("Neue Westfalische Bielefelder Tageblatt" 7 lutego 1990).

1989 Wystawa indywidualna w O?rodku Kultury Polskiej w Karlovych Varach. Bo?ena Kowalska om?wi?a filozoficzne i intelektualne pod?o?e sztuki artysty: "?r?de? sztuki Tarasina upatrywa? trzeba w dialogu artysty z rzeczywisto?ci? potoczn? i kosmosem, z przyrod? i sztuk?, a przede wszystkim w matematyce i filozofii (...) jego tw?rczo?? nie jest ograniczona rygorystycznie zak?adanym programem czy przyj?tym wzorcem formalnym. Pozostaje na tyle swobodna i otwarta, by - obok jej w?a?ciwego, osobliwego i niepowtarzalnego rodzaju - pojawi?o si? w niej to, co aktualnie tw?rc? zafrapowa?o (...) fragment dost?pnej oczom rzeczywisto?ci, albo te? echa obraz?w ulubionych jego malarzy, jak P. Bruegel albo Mu k'i. Czego wszak?e nie wolno zaniedba? w tej wypowiedzi o malowanych i rysowanych traktatach Tarasina na temat uniwersum i nie najwa?niejszego w nim miejsca cz?owieka - to podkre?lenia, i? rzadko kt?ry z wyk?ad?w filozoficznych artyst?w bywa, jak ten, urzekaj?cy urod?". ("Projekt" 1989, nr 2).

1988 W styczniu otwarto wystaw? obraz?w i rysunk?w w Galerii Studio w Warszawie, kt?r? przygotowa? Zbigniew Taranienko. W notatce datowanej na 20 lipca 1987 r zamieszczonej w katalogu wystawy czytamy "Nowe obrazy Tarasina s? nieco inne od wystawianych prawie przed czterema laty (...). Mniej analiz stosunk?w mi?dzy uk?adami znak?w, dawniej wibruj?cych w nieokre?lonej przestrzeni, wi?cej zaciekawienia konkretnymi przejawami bytu. Znaki zacz??y ulega? zmianie, ci??y? ku przedmiotowo?ci, nie staj?c si? jeszcze ?adnymi okre?lonymi rzeczami, zachowuj?c mo?liwo?? bycia ?ladami kilku naraz (...) Przestrze? staje si? bardziej konkretna i sko?czona, wype?ni?a si? p??przezroczyst?, lecz do?? g?st? materi?. Przesta?a sugerowa? wycinki niesko?czono?ci (...). Pojawi?y si? inne barwy, bardziej nasycone i pastelowe, ale ju? nie w tych samych tonacjach, co przed paroma laty. Spos?b malowania te? uleg? zmianie wyra?ne ?lady szerszego p?dzla, czasem nieco szkicowe. znaki sta?y si? jakby "rzeczami na p??kach", jak sam powiedzial. Podobnie wykonana zosta?a seria nowych pasteli i gwaszy" (Jan Tarasin, Galeria Studio, Warszawa 1984). Na nowe motywy w tw?rczo?ci artysty zwr?ci? uwag? Bogus?aw Borch-Wi?niewski. "Znalaz?y si? na tej wystawie trzy prace stanowi?ce pewien wy?om w dotychczasowej, bardzo konsekwentnej linii rozwojowej tw?rczo?ci Tarasina pojawity si? elementy par excellence realistyczne - mi?siste "owoce Mu k'i", sylwetka psa i cytat z obrazu Bruegla - wszystkie jednak zr?cznie wkomponowane w tak charakterystyczne struktury znak?w przedmiot?w" ("Stolica" 1988, nr 11). W siedmiu galeriach Biura Wystaw Artystycznych pokazano wystaw? prac olejnych, gwaszy i rysunk?w z lat 1972 - 1987; wystawa indywidualna prac ze zbior?w Muzeum Narodowego we Wroc?awiu odby?a si? w Polskim Instytucie w Londynie "Res Publica" w numerze 1 i 2 opublikowa?a dwa teksty. Wielki amator i eksperci oraz Przestrze? w przestrzeni.

1987 Zosta? rektorem Akademii Sztuk Pi?knych w Warszawie powo?anym w pierwszych wolnych wyborach. "Res Publica" w numerach 3 i 4 opublikowa?a trzy teksty artysty. Retrospekcja i Rzeczy nie nazwane oraz Komplikacja; wystawa indywidualna w Galerii Gra?yny Hase w Warszawie.

1986 Udzia? w Festiwalu Malarstwa w Cagnes sur Mer. W 3 numerze "Poezji" opublikowano wywiad z artyst? oraz dwa teksty Powr?t do ?wiata i Malarze i matematyka. W rozmowie z Danut? Kern m?wi?: (...) malarstwo jest drog? do czego?, a nie celem. Za pomoc? malarstwa chcemy co? pozna?, zrozumie?. Wi?c jest to tylko narz?dzie (...) nazywam swoje obrazy np. Fragment lub Nie ko?cz?ca si? kolekcja albo Sytuacja lub, przekornie, Przedmioty policzone. Czuj? si? jak buchalter, kt?ry zapisuje wszystkie mo?liwe, nie ko?cz?ce si? sytuacje (...) Wydaje mi si? to normalne, ?e staramy si? ten ?wiat uporz?dkowa? w naszej ?wiadomo?ci. Nie tylko nasza praca tw?rcza, ale ka?da nasza ?yciowa dzia?alno?? polega na porz?dkowaniu czy dokopywaniu si? do jakich? prawid?owo?ci, czy szukaniu klucza do tego wszystkiego, co nas otacza. Maluj?c staram si? go znale?? w sumie tych znak?w, kt?re tworz? przez sw?j bieg jak?? dramatyczn? sytuacj?. Gdzie? si? co? zbiera, gdzie? rozsypuje, gdzie? si? uk?ada w monotonny, nudny w?tek - by potem nagle eksplodowa?. Ja w tym co robi?, w swoim malarstwie, staram si? po prostu ujawni? swoj? obecno?? w tym nie ko?cz?cym si?, dynamicznym systemie wzajemnych zale?no?ci". ("Poezja" 1986, nr 3). W grudniu otwarto indywidualn? wystaw? w Galerii Krzysztofory w Krakowie, Eksponowano prace olejne, szkice, grafiki z lat 1982 - 1986 Krystyna Gawlik pisa?a: "(...) poci?ga go wypo?rodkowanie, ?eby nie powiedzie? godzenie sprzeczno?ci. Wida? to chocia?by w jego kompozycjach, gdzie doskonale ??czy malarsko?? z linearno?ci?, g??bi? z p?asko?ci?; zdumiewaj?ce jak w tych obrazach, gdzie nie ma miejsca na tradycyjn? perspektyw? obecna jest g??bia i przestrze? (!), nowoczesno?? z tradycj?". ("Tak i Nie "1987, nr 5). Wyrafinowanie estetyczne sztuki Tarasina krytycznie oceni? Stanistaw Urba?ski analizuj?c wystaw? VI Kolekcja Grupy Krakowskiej "Na problemach j?zyka plastycznego skupia si? od wielu lat uwaga Jana Tarasina, kt?ry jednak od dlu?szego czasu zbyt ulega estetyzmowi gry kolorowych plam". ("Gazeta Krakowska" 1986, nr 18). Odmiennego zdania byl Stanis?aw Rodzi?ski: "... patrzymy na obrazy z ostatnich lat. Pozbawi? je Tarasin wszystkich kokieteryjnych powierzchni. Mo?na powiedzie?, ?e odsloni? to, co w nich najwa?niejsze. A wi?c osobliwy zapis prze?y? i niepokoj?w, ol?nie? i goryczy. Ostatnio przyzwyczaili?my si? do obraz?w "przedstawiaj?cych", czym? normalnym sta?a si? dramatyczna, ekspresyjna deformacja. Trzeba wi?c czasu, by wej?? w ?wiat Tarasina. A ?wiat ten nie jest unikiem wobec rzeczywisto?ci (...). Tarasin pozosta? wolny w swoim ?wiecie. Ale go skorygowal, wyostrzy? wymow? koloru i form. Dawniej by?y to "pi?kne obrazy" - teraz to jakby tablice zapisane gro?nymi, nieraz pi?trz?cymi si? znakami" ("Tygodnik Powszechny" 1987, nr 5). Na filozoficzn? i duchow? baz? tw?rczo?ci Tarasina zwr?ci? uwag? Janusz Jaremowicz "(...) my?l Tarasina nie porusza si? w horyzoncie materialistycznym (...) ma niew?tpliwie nachylenie panteistyczne Jest to filozofia prymatu ca?o?ci nad znaczeniem jakiegokolwiek elementu indywidualnego. Indywiduum nie jest jednak przekre?lone. Przeciwnie, poszczeg?lne "przedmioty" zachowuj? swoj? to?samo??. Wi?cej jeszcze droga do ca?o?ci prowadzi przez samookre?lenie jednostek. Dlatego porz?dek ca?o?ci jest porz?dkiem wy?szym, nie bierze si? z uszczuplenia, z ograbienia sk?adnik?w. Porz?dek ten, kt?ry nie jest mechaniczny, wolno nazwa? duchowym. Stoimy tu przed wybitnym, autentycznym fenomenem artystycznym i ta opcja metafizyczna nie wyra?a si? gr? poj??, lecz w ksz?artach i uk?adach poruszaj?cych wyobra?ni? i uczucie (...)". ("Literatura" 1986, nr 10).

1985 Mianowany profesorem nadzwyczajnym Akademii Sztuk Pi?knych w Warszawie. Zosta? laureatem Nagrody im Jana Cybisa przyznanej za rok 1984. Z tej okazji w Galerii Stowarzyszenia Historyk?w Sztuki w Warszawie odby?a si? w listopadzie wystawa prac. Jacek Antoni Zieli?ski w komentarzu do wystawy napisa?: "Pami?tne wra?enie z ostatniej wystawy prac Jana Tarasina w Galerii Studio, luty 1984 ?wiat?o w przestrzeni. Pierwszy raz to wra?enie a? tak silne na wystawie Tarasina. Niemal wszystkie obrazy pochodzi?y z czterech lat przed wystaw? (1980 -1983). To byto istotne, gdy? w dawniejszych obrazach przewa?nie czarne znaki pojawia?y si? na bia?ych t?ach. Nie brakowa?o w tamtych obrazach jasno?ci, ale brakowa?o tego ?wiat?a przenikaj?cego obraz, kt?re w malarstwie kojarzy si? nam w?a?nie z przestrzeni?" (Wystawa malarstwa Jana Tarasina laureata Nagrody im J. Cybisa, Stowarzyszenie Historyk?w Sztuki, Warszawa 1985). Wystawa indywidualna w Galerii Zero w Tokio.

1984 Wystawi? prace z lat 1981 - 1983 w Galerii Desy w Krakowie i w Galerii Studio w Warszawie. We wst?pie do katalogu pokazu warszawskiego Zbigniew Taranienko tak je charakteryzowa?: "Ostatnie obrazy Tarasina - prezentowane publicznie po raz pierwszy - s? rozmalowywaniem i dope?nianiem ci?gle tej samej idei. Ukazywaniem ruchu sprzecznych si?, ci?g?ej zmienno?ci, przypadkowo?ci obecnego stanu bytu. Znaki - jak woli to nazywa? malarz - przedmioty ogo?ocone ze swych ma?o istotnych cech, ukazywane wy??cznie w swej "indywidualnej" przedmiotowo?ci sta?y si? bardzo rozbudowane, bogatsze, masywniejsze. Zr??nicowane zosta?y ich wielko?ci i jako?ci. Dawniej jednolita biel przestrzeni, w kt?rej odbywa?y si? gry i przemiany si?, tak?e uleg?a przekszta?ceniu - w ostatnich obrazach nasycona jest kolorem, niekiedy g?stym, czasem przepuszczaj?cym ?wiat?o". (Jan Tarasin Malarstwo - Rysunek - Grafika, Galeria Studio, Warszawa 1984).

1983 Z okazji prezentacji w Zach?cie kolekcji sztuki wsp??czesnej wroc?awskiego Muzeum Narodowego Stanis?aw Rodzi?ski napisa?: "Wielkie "ikonostasy" zbudowane z obraz?w S. Fija?kowskiego, T. Brzozowskiego, J. Nowosielskiego, szereg prac Tarasina przywracaj? wiar? w malarstwo dojrzewaj?ce powoli, coraz dosadniejsze, coraz m?drzejsze, rosn?ce jak cz?owiek" ("Tygodnik Powszechny" 1983, nr 32).

1982 Zako?czy? wydawanie Zeszyt?w. W katalogu obejmuj?cym teksty z lat 1974 - 1982 wyja?nia? motywy tej decyzji. "Przerwa?em wydawanie moich zeszyt?w bardziej ze wzgl?d?w technicznych ni? z wyczerpywania si? materii i impuls?w ich powstania. Pomys?y domagaj?ce si? zanotowania nadal b?d? utrwala? i pewno zbior? je kiedy? zn?w w jaki? wsp?lny zestaw". (Otwarcie. Eroffnung. Opening, katalog, 1983).

1981 Ukaza? si? 7 i 8 numer Zeszyt?w. Na marginesie wystawy indywidualnej w Galerii Zapiecek Maciej Gutowski pisa?: "Niewielu jest malarzy wsp??czesnych, kt?rych droga tw?rcza by?aby a? tak konsekwentna jak to jest w przypadku Jana Tarasina. Niewielu te? jest artyst?w, kt?rych rozw?j wewn?trzny - artystyczny i intelektualny - przebiega?by tak ?wiadomie i tak niezale?nie od zmiennych doktryn, wyobra?e?, konwencji obrazowania i my?lenia. Niewielu jest wreszcie takich, kt?rych sztuka dojrzewa?aby w r?wnie sta?ym i niezmiennym rytmie a narastanie bieg?o?ci technicznej pog??bia?oby r?wnie silnie sfer? wewn?trznych warto?ci i znacze? sztuki". ("Kultura" 1981, nr 16).

1980 Do sztuki artysty powr?ci? po raz kolejny z okazji wystawy indywidualnej w Krzysztoforach Jerzy Madeyski "Jeden tylko czynnik dzieli Tarasina od pozycji zdecydowanego katastrofisty: jest nim pi?kno i poszukiwanie go. Tylko ono nie ulega zag?adzie, trwaj?c jako niezniszczalny constans wbrew i na przek?r wszelkim dramatom. Tarasin byty postimpresjonista, a nast?pnie autor geometryzowanych obraz?w, wykorzystuje bowiem do dzi? wszystkie walory obu orientacji, a mianowicie ?wietlisto?? p?aszczyzny i ?ci?le obliczon? struktur? kompozycji" ("?ycie Literackie" 1980, nr 46). Wystawa indywidualna w Muzeum Okr?gowym w Radomiu i w BWA w Lublinie. Pokazano obrazy z lat 1973 - 1979 oraz serigrafie, rysunki, gwasze.

1979 W 6 numerze "Sztuki" opublikowano wywiad przeprowadzony przez Zbigniewa Taranienk?. Artysta tak m.in motywowa? ewolucj? swojej sztuki "W moich obrazach z lat sze??dziesi?tych wszystkie formy abstrakcyjne mia?y wszelkie cechy przedmiot?w, cho? nie by?y ich wizerunkami. Chyba cechy fizykalne poch?ania?y w?wczas zbyt wiele mojej uwagi, w skutkach - rozbudowane zostaty w warstwie faktury, malarskich zr??nicowa?. W tych obrazach zacz??y umyka? inne, wa?ne dla mnie warto?ci: sytuacje mi?dzy przedmiotami, stwarzany przez nie ruch, jakie? biologiczne, stwarzane przez nie rytmy. Zacz??em wi?c r??ne rzeczy odrzuca? na korzy?? kinetyki, ale nie mechanicznej, w?a?ciwej jakiemu? aparatowi zrobionemu przez cz?owieka, ale - kinetyki organizm?w ?ywych, wytwarzaj?cej rytm nieregularny, zmienny" ("Sztuka" 1979, nr 6). Ukaza? si? 6 numer Zeszyt?w; wystawa indywidualna w Muzeum Okr?gowym w Kaliszu.

1978 Ukaza?y si? 4 i 5 numer Zeszyt?w.

1977 Z okazji indywidualnej wystawy w Galerii Zapiecek na ?amach "Kultury" pojawi? si? felieton Magdaleny Hniedziewicz po?wi?cony tw?rczo?ci artysty. Autorka pisa?a m.in. "Dla Tarasina ?ad ?wiata wyra?a si? w ruchu Ruchu, kt?ry wynika z narastania, formowania si?, tworzenia wewn?trznych regu? - a? do dysonansu, do zak??cenia, do roz?amania ju? zaistnia?ej struktury, rozbicia jej na pojedyncze osobne elementy i ponownego ich scalenia, ponownego tworzenia uk?ad?w i struktur. Uk?ad, jego tworzenie, obserwowanie jego narastania, pulsowania, jego zag?szcze? i rozrzedze?, jego wewn?trzne, kszta?tuj?ce si? prawid?owo?ci przeradzaj?ce si? w kanon, w regul?, jego kostnienie i jego roz?amywanie - to zdaje si? by? "tematem" tw?rczo?ci Jana Tarasina" ("Kultura" 1977, nr 42).

1976 Otrzyma? Nagrod? Krytyki im C.K. Norwida przyznawan? corocznie za najlepsz? wystaw? malarsk?. W katalogu wystawy laureat?w tej nagrody z lat 1967 - 1976, zorganizowanej w nast?pnym roku Andrzej Skoczylas napisa?: "Nagroda 1975 r przypad?a Janowi Tarasinowi, kt?ry od bez ma?a trzydziestu lat odgrywa istotn? rol? w obrazie sztuki polskiej. Uczestniczy we wszystkich jej zwrotach, niepokojach, nadziejach Nale?y do tych, nie tak licznych zreszt? artyst?w, kt?rym nie wystarcza do?wiadczenie wyniesione z codziennej pracy nad obrazem, ale kt?rzy zmuszeni s? to do?wiadczenie uog?lni?, zamkn?? w przekazie teoretycznym okre?laj?cym w?asn? hierarchi? rzeczy" ("Sztuka" 1977, nr 2). Ukaza? si? 3 numer Zeszyt?w.

1975 W Galerii Zapiecek odby?a si? wystawa indywidualna, na kt?rej eksponowano obrazy olejne z lat 1972 - 1974 i prace wykonane technik? serigrafii z 1974 roku, m.in. Autoportrety, o kt?rych pisa? z tej okazji Jerzy Olkiewicz "Tytul (Cztery autoportrety) jest do?? chytrze wymy?lony, bo transponowana w czterech kolejnych etapach - a ?ci?lej m?wi?c coraz bardziej odrealniana twarz artysty, przeobra?a si? w zesp?? abstrakcyjnych, ju? nie rastrowych znak?w. W charakterystyczny zapis, kt?ry jest oryginalnym pismem Tarasina Cztery powi?zane ze sob? uk?ady form s? najprawdziwszym jego autoportretem. Najpe?niej pokazuj? jego osobowo?? w czterech stanach - nazwijmy to tak - graficznego skupienia czy rozpadu. Bo jest to osobowo?? cz?owieka do?? nietypowo wymykaj?cego si? spoza drugiego i trzeciego wymiaru. Mo?e rozmy?la o czwartym?" ("Sztuka" 1975, nr 3). Ukaza? si? 2 numer Zeszyt?w.

1974 Rozpocz?? prac? pedagogiczn? w Akademii Sztuk Pi?knych w Warszawie, w Pracowni Malarstwa Opublikowa? 1 numer Zeszyt?w. Edycja autorska o ma?ym nak?adzie ok. 40-50 egzemplarzy zawiera?a w?asne teksty, rysunki i szkice graficzne. We wst?pie do tego wydania wyja?nial. "Zebrane tutaj rysunki, zdj?cia, pomys?y s? pr?b? prowadzenia przeze mnie regularnego notatnika, rejestruj?cego te wszystkie poczynania, kt?re nie znajduj? finalu w wi?kszych realizacjach, kt?re maj? ten zwyczaj, ?e szybko si? rozpraszaj? i gin? nie tylko z tek i szuflad, ale tak?e z pami?ci. Postanowi?em je rejestrowa? w nadziei, ?e utrwalanie najbardziej nawet niekonkretnych i ulotnych pomys??w i spostrze?e? przyczyni si? do wi?kszej dyscypliny autora, a pomys?om umo?liwi dalsz? egzystencj?, a mo?e i rozw?j".

1972 Indywidualny pokaz prac w Galerii EM we Wroc?awiu. Z tej okazji Mariusz Hermansdorfer zamie?cil na ?amach "Odry" artyku? po?wi?cony tw?rczo?ci artysty. Pisa? m.in. o nowych warto?ciach plastycznych, kt?re pojawily si? w sztuce Tarasina na pocz?tku lat 70. Wcze?niejsze kompozycje, w kt?rych widoczne by?y jeszcze reminiscencje kszta?t?w realnych przeobrazi?y si? w struktury sugeruj?ce wprawdzie formy organiczne jednak ju? ca?kowicie abstrakcyjne. Procesowi temu s?u?y?a tak?e oszcz?dna kolorystyka ograniczona cz?sto do czerni i bieli ("Odra" 1972, nr 9).

1971 W ramach wystawy Grafika w Polsce Ludowej przedstawiono litografie artysty z lat od 1954 do 1961 pochodz?ce ze zbior?w Muzeum Narodowego w Warszawie. Wystawa indywidualna w Galerii Ado w Mechelen.

1970 W grudniu w Galerii Wsp??czesnej w Warszawie zorganizowano kolejn? wystaw? indywidualn? prezentuj?c? obrazy olejne powsta?e w 1970 roku. We wst?pie Janusza Boguckiego czytamy "W pracach aktualnych, kt?re gromadzi pokaz w Galerii Wsp??czesnej artysta nie przestania ju? swych obraz?w ow? mistern? z?ud? pi?kno?ci malarstwa dawnego. Przestrzenie s? teraz odkryte, przedmioty obna?one. Artysta pozostaj?c wierny wybranemu przed laty tematowi, powracaj?c nawet do podejmowanych wielokrotnie jego wariant?w ("pla?a", "deszcz", "przedmioty policzone") - patrzy na sw?j ?wiat imaginacyjny nowym okiem. Dzieje si? to na p??tnach, w kt?rych i przedmioty i cz??ci t?a malowane s? p?asko i sylwetowo. Podobnie ma si? rzecz w obrazach na p??reliefowych, gdzie przedmioty-znaki o nieregularnym kszta?cie i intensywnej barwno?ci s? bry?kami ze sztucznego tworzywa lub farby. Ostre, wyra?ne wyodr?bnienie przedmiot?w najradykalniej przeprowadzone zosta?o w uk?adach reliefowych, gdzie obiekty owe pozbawione wszelkiej malarskiej iluzjnoci zosta?y realnie wytoczone seriami z drewna, pomalowane i przytwierdzone do powierzchni obrazu... Pocz?tek tej przemiany mia?em sposobno?? ogl?da? przed paru laty w Pu?awach. Wykona? on wtedy Tablic? pr?b - obraz reliefowy, w kt?rego regularnych wgl?bieniach umie?ci? liczne drobne przedmioty zalane przejrzystym plastikiem (ona) da?a - jak s?dz? - w szczeg?lno?ci pocz?tek wspomnianym tu p??reliefowym obrazom" (Jan Tarasin, Galeria Wsp??czesna, Warszawa 1970).

1969 Do sztuki artysty wr?ci? jeszcze na pocz?tku roku Andrzej Os?ka "Malarstwo Jana Tarasina nie jest abstrakcyjne Wi?cej - w zasadniczy spos?b, w samych swych za?o?eniach wydaje si? ono przeciwie?stwem sztuki nie przedstawiaj?cej linie i plamy nie tworz? oderwanych uk?ad?w, nie na?laduj? logiki matematycznej, nie przeradzaj? si? w wymowne znaki. Nic nie dzieje si? w tym malarstwie wed?ug apriorycznych kategorii wyp?ywaj?cych z architektury lub dramaturgii. Mamy przed sob? materi? nieprzenikliw? i konkretn?, ?wiatlo ?lizga si? po powierzchniach, na kt?rych zna? zniszczenie, czas. Nic nie zosta?o zamarkowane zdawkow? p?aszczyzn? koloru. Artysta stworzy? sw?j ?wiat z zastanawiaj?cym poczuciem realno?ci ka?dego szczeg??u; formy zdaj? si? tu dotykalne, zdaj? si? stawia? op?r. Jan Tarasin uwolni? jednak sw? sztuk? od wszelkich przypadkowych skojarze?, uwolni? swe obrazy od anegdoty, symbolu... Nie odwraca si? bynajmniej od natury, przeciwnie: skupia ca?? sw? wyobra?ni? na surowej dosadnej, pe?nej powagi materialno?ci ?wiata i wszystkiego co w nim istnieje". ("Polska" 1969, nr 4). Udzia? w Festiwalu Sztuk Pi?knych w Edynburgu.

1968 Indywidualna wystawa prac olejnych z lat 1960 - 1968, rysunk?w i akwarel z 1968 roku w salach Zach?ty, Na prze?omie roku eksponowana w Galerii Krzysztofory w Krakowie. We wst?pie do katalogu Aleksander Wojciechowski napisa? "obecna wystawa jest dalszym ci?giem dawniejszych poszukiwa?, oczywi?cie wzbogaconych o nowe odkrycia, bardziej r??norodna, bardziej dojrza?a. Odnajdujemy nawet te same tytu?y: Przedmioty, Brzeg czy te? bliskie im w nastroju obrazy Pla?a i Ekran. Przedmioty bezinteresowne, a wi?c obdarzone ca?kowit? niemal autonomi?, by?y dla Tarasina g??wnie porywaj?c? przygod? malarsk?. Dzisiejsze, cz??ciowo ograniczaj?ce ow? abstrakcyjn? "bezinteresowno??", przekszta?ci?y si? stopniowo w Przedmioty policzone lub te? Przedmioty aktywne. W najnowszych pracach znajdujemy uzasadnienie dla takich w?a?nie okre?le?. Z biegiem czasu "przedmioty" sta?y si? istotnie bardziej dynamiczne, wydobyte z t?a przy pomocy mi?sistej faktury zyska?y dodatkowy ?adunek emocjonalny, nowe znaczenie tre?ciowe" (Jan Tarasin, Malarstwo-Rysunek, Galeria Zach?ta 1968). W prasie pojawi?y si? liczne komentarze. Obszerna recenzja wysz?a spod pi?ra Marii Twarowskiej "Tarasin ??czy tradycj? ze wsp??czesno?ci? wierz?c w ponadczasow? warto?? sztuki. Maluje jak-gdyby-pejza?e i jak-gdyby-martwe natury, bo ?wiat tego malarstwa nie jest tym samym ?wiatem, kt?ry odkrywamy wielo?ci? codziennych do?wiadcze?. Ka?da klasyfikacja przedmiotowa tutaj zawodzi ?wiat bez nazwy, bez imion w?asnych" i "pospolitych", m?wi?c j?zykiem gramatyki, odwo?uj?cy si? jednak do naszej wra?liwo?ci.. Tarasin rzadko u?ywa p?dzla. Du?e pola wibruj?ce zmienno?ci? kolor?w uzyskuje zalewaniem rozcie?czon? farb? i przecieraniem szmat?, "drobiazgi" p?yn? wprost z otwartej tuby. To jest w pewnym sensie realizm Tarasina. Ten realizm w stosunku do natury tworzywa zdaje si? zdradza? fascynacje artysty sztuk? Dalekiego Wschodu, dawnych Chin. Nie wszystkie obrazy stanowi? tak znakomicie zamkni?te ca?o?ci jak Antykwariat i Schody Jakuba. Inne kompozycje jawi? si? nam jak gdyby jako fragmenty wi?kszych ci?g?w - Brzegi, Pla?e i niejedne Przedmioty. Ale zar?wno te, jak i tamte sk?aniaj? widza do odbioru diachronicznego, prawie jak muzyka" ("Wsp??czesno??" 1968, nr 25), Przeobra?enia sztuki artysty analizowa? te? Stanis?aw Rodzi?ski "Obracaj?c si? w kr?gu swej dawnej tematyki (Brzeg, Przedmioty, Drobiazgi) malarz oczyszcza przestrze? i powierzchni? z wszystkiego co niepotrzebne i co kiedy? niepokoj?co zamienia?o si? w specyficzny tarasinowski barok (...). Technologia doprowadzona do perfekcji s?u?y teraz tylko ugruntowaniu nas w przekonaniu do wizji malarza. Rodow?d tej wizji to chyba z jednej strony ?wiadoma fascynacja malarstwem Dalekiego Wschodu, z drugiej nauki zaczerpni?te od holenderskich i flamandzkich mistrz?w (...). Od grafik przedstawiaj?cych szarych nowohuckich ludzi pod strugami deszczu do Schod?w Jakuba biegnie wznosz?ca si? linia uczciwo?ci malarza" ("Tygodnik Powszechny" 1968, nr 49). Inspiracje sztuk? Dalekiego Wschodu podkre?la? te? Jerzy Olkiewicz. ("Kultura" 1968, nr 47). O eksponowanych na wystawie rysunkach pisa? S?awomir Bo?dok: "(...) w rysunkach (...) mo?na prze?ledzi? bli?sze kontakty artysty z natur?. Zaprezentowane rysunki tuszem s? przetworzonymi przez wyobra?ni? tw?rcy pejza?ami, w kt?rych czuje si? oddech przestrzeni oraz istnienie realnych kszta?t?w natury" ("?ycie i My?l" 1969, nr 1).

1967 Zako?czyl prac? pedagogiczn? w Akademii Sztuk Pi?knych w Krakowie; przeni?s? si? do Warszawy. W refleksjach z VIII Wystawy Grupy Krakowskiej Piotr Skrzynecki po?wi?ci? wiele uwagi Malemu Rocznikowi Statystycznemu 1967: "Obraz niemal "do czytania", o bogatej mieni?cej si? powierzchni Malarz pomys?owo u?o?y? wiele ma?ych scenek zamkni?tych w prostok?ty i kwadraty s? to niemal fryzy postaci ludzkich, niekt?re fragmenty przypominaj? jakie? pejza?e niesprecyzowane, roztarte. Malarz rozgrywa ?w Rocznik na rozmaitych planach, niekt?re partie przybli?a, inne zn?w oddala. Bardzo pi?kny uk?ad kolorystyczny br?zy, szaro?ci, biele, ???cienie, b??kit" ("Echo Krakowa" 10 VII 1967i). W recenzji z wystawy Grupy Krakowskiej w Muzeum ?l?skim we Wroc?awiu Pawe? Bana? pisa?: "Nietrudno jednak dla krakowskiej wystawy wznie?? hierarchiczn? piramid?. U jej szczytu umie?ciliby?my nazwiska Brzozowskiego, Kantora i Tarasina" i dalej "W ko?cu Tarasin Rocznik statystyczny jest uporz?dkowany, wielow?tkowy, narracyjny. Malarsko jedynie poprawny, kokietuje efektown? faktur? i motywami figuralnymi, Niepor?wnanie ciekawsza zdaje si? druga praca artysty Deszcz, bazuj?ca na kontrastowym zestawieniu dwu p?aszczyzn: rozbielonej zieleni - "nieba", i brunatnej czerwieni - "ziemi", cho? ziemia i niebo s? tu raczej symbolem, znakiem i niczego nie maj? w sobie z ogl?dowego pejza?u...". ("Odra" 1967, nr 10).

1966 Udzia? w I Sympozjum Artyst?w Plastyk?w i Naukowc?w w Pu?awach, gdzie rozpocz?? cykl zatytu?owany Przedmioty policzone. Urszula Czartoryska skomentowa?a eksperymenty artyst?w prowadzone tam pod has?em "Sztuka w zmieniaj?cym si? ?wiecie". "Poza tymi, co po prostu malowali obrazy ?aden z artyst?w nie wiedzial czy technologia nieznanych tworzyw podda si? mu bez niespodzianek. Na podziw zas?uguje odwaga np Tadeusza Kantora, Jana Tarasina czy Feliksa Falka, kt?rzy podj?li dzia?ania o rezultacie nie daj?cym si? do ko?ca przeczu?. Jan Tarasin ?wiczy? po prostu zatapianie w gor?cej masie plastycznej r??nych przedmiot?w - li?ci, martwych ?uczk?w, laleczek celuloidowych w poszczeg?lnych klateczkach zaimprowizowanej gabloty" ("Projekt" 1966, nr 6) Wystawa indywidualna w Uppsali.

1965 Wyjecha? do Pary?a i Szwecji. Barbara Majewska przeprowadzi?a we wrze?niu wywiad z artyst?. O swojej sztuce m?wi?: "Tak jak dawniej interesuje mnie pewien typ przedmiotowo?ci doprowadzonej do abstrakcji. Moje obrazy to s? w ko?cu pejza?e panoramiczne, wn?trza, martwe natury. Chc? malowa? sprawy konkretne. Chc?, by przedmioty - elementy moich obraz?w by?y materialne i by r??nily si? mi?dzy sob? jak r??ni? si? drzewo i woda. Jak w obrazach Vermeera Staram si? odkry? i zachowa? hierarchi?, jaka istnieje w naturze (...). Cz?owiek jako obiekt dla malarstwa jest wed?ug mnie ju? ca?kowicie wyeksploatowany anatomicznie i psychologicznie (...). Stale traktujemy cz?owieka jako p?pek ?wiata. Jest to nieuzasadniona megalomania. Trzeba stara? si? wmontowa? ?wiat do malarstwa, ale na innych zasadach, skromniej, jak to robili w kulturach Wschodu". ("Wsp??czesno??" 1965, nr 18). W czerwcu odby?a si? VI Wystawa Grupy Krakowskiej Malarstwo Tarasina zwr?ci?o uwag? recenzent?w. Piotr Skrzynecki pod zach?caj?cym tytu?em Id?cie do Krzysztofor?w napisa?: "Poszczeg?lni malarze (...) udoskonalili raz jeszcze swoje niegdysiejsze pomys?y s? jakby wirtuozami swej w?asnej poetyki. Przedstawiaj? po prostu dzie?a bardzo pi?kne. Niezwyk?a g?stniej?ca z?otem naprawd? wspaniale zrealizowana materia malarska (Tarasin)". ("Echo Krakowa" 1965, nr 146). Udzial w V Mi?dzynarodowym Biennale Sztuki Wsp??czesnej w San Marino zaowocowal przyznaniem arty?cie nagrody w sekcji polskiej za obraz Brzeg II. Wystawa Malarstwa Polskiego w Buenos Aires znalaz?a ocen? w recenzji zamieszczonej w gazecie polonijnej. Autor po?wi?ci? sporo uwagi malarstwu artysty. "Ta sama wiara jeszcze z wi?ksz? si?? wybucha z p??cien Jana Tarasina. Bogactwo misternych przej??, finezja linii, przepi?kne spokojne gamy koloru wsparte bujn?, bezprzedmiotow? fantazj? form i spojone ?arem uczucia, tworz? nierozerwaln? ca?o?? i stawiaj? obraz na wysokim piedestale sztuki". ("Kurier Polski". Tygodnik Niezale?ny na Ameryk? Po?udniow?, Buenos Aires 1965, nr 416). Obrazy artysty eksponowano tak?e na kilku innych jeszcze wystawach za granic? m.in. w Bochum, Tel Awiwie, Kolonii.

1964 Rozpocz?? prac? pedagogiczn? w Akademii Sztuk Pi?knych w Krakowie na Wydziale Architektury Wn?trz. Otrzyma? nagrod? Przewodnicz?cego Miejskiej Rady Narodowej w Szczecinie podczas II Festiwalu Polskiego Malarstwa Wsp??czesnego. W dniu 29 listopada PAP donosila: "Na odbywaj?cej si? w Tokio III mi?dzynarodowej wystawie m?odych plastyk?w du?y sukces odni?s? artysta z Krakowa - Jan Tarasin za prac? zatytu?owan? Kompozycja zdoby? on jedn? z pi?ciu g??wnych nagr?d - nagrod? wielkiej gazety japo?skiej "Yomiuri". ("Trybuna Ludu" 1964, nr 331). W 1965 roku artysta wspomina? "Od czasu mojej podr??y do Wietnamu, cztery lata temu, sztuka Dalekiego Wschodu stata si? dla mnie czym? szalenie wa?nym, okre?li?a moje my?lenie o malarstwie Tym wi?ksz? przyjemno?? sprawi?a mi nagroda w Japonii, ?e cz?onkami jury byli wy??cznie Japo?czycy". ("Wsp??czesno??" 1965, nr 18).

1963 Podr?? do Holandii.

1962 W ramach wymiany kulturalnej wyjecha? do Chin i Wietnamu. W styczniu w Galerii Krzysztofory w Krakowie odby?a si? indywidualna wystawa malarstwa i grafiki. Z tej okazji Jerzy Madeyski pisa? "Ostatnim Clou Krzysztofor?w by? niew?tpliwie pokaz obraz?w i grafiki Jana Tarasina, urz?dzony znienacka podczas nieobecno?ci autora woja?uj?cego po dalekim Wietnamie (..) Tarasin pokaza? obrazy nowe, jednak silnie zwi?zane i wyp?ywaj?ce z jego dotychczasowego dorobku, z owych licznie reprezentowanych Uczt i Drobiazg?w (..). D?ugotrwa?a hegemonia Uczt zostata obecnie prze?amana (...). Przede wszystkim wi?c monumentalizm kompozycji i zamierzenia plastycznego, nastr?j powagi, skupienia i silna ekspresja uzyskiwana przy pomocy niewielkiej ilo?ci statycznych element?w. Nast?pnie kolor - nasycone, z?ociste br?zy i czer?, skontrastowane niekiedy z umieszczonymi w g??bi p?aszczyznami ?ciszonych plam barwy ch?odnej (..). Doskona?e grafiki s? etiudami obraz?w olejnych, miejscem do?wiadcze? i eksperyment?w, w nich wi?c mo?na w spos?b laboratoryjny prze?ledzi? dojrzewanie koncepcji: ("?ycie Literackie" 1962, nr 6) Na marginesie wystawy "Polskie dzie?o plastyczne w XV-Iecie PRL" Julian Przybo? podkre?li?: "do najciekawszych, oryginalnych osi?gni?? malarskich nale?? na tej wystawie nie dzieta ?wietnych kontynuator?w impresjonizmu, lecz obrazy nowator?w p??tna Bogusza... Gierowskiego i Tarasina ("Wsp??czesno??" 1962, nr 4) 5 maja na walnym zebraniu Grupy Krakowskiej przyj?ty jako nowy cz?onek tego Stowarzyszenia. Pierwsze indywidualne wystawy za granic?: w czerwcu w Galerii Lambert w Pary?u i w pa?dzierniku w Pinkegalerij w Giessenburg w Holandii.

1961 Eksponowa? prace graficzne, m.in. na II Biennale w Pary?u, Mi?dzynarodowej Wystawie Grafiki w Ljubljanie, Wystawie Grafiki Wsp??czesnej w Rzymie.

1960 W listopadzie odby?a si? wystawa indywidualna w Galerli Krzywe Ko?o. We wst?pie do katalogu Aleksander Wojciechowski tak charakteryzowa? dotychczasow? drog? tw?rcz? artysty: "Przedmioty bezinteresowne, przedmioty policzone pojawiaj? si? od kilku lat na p??tnach Tarasina. Uktada je rytmicznie na ?mia?o rozmalowanej p?aszczy?nie. Znajduje dla nich miejsce po d?u?szej rozwadze. Czasem szybko przygwa?d?a wymykaj?c? si? smug?, plam?, kresk?... Napi?cie zawarte jest w ruchu przedmiot?w. W skupieniu drobnych element?w wok?? formy centralnej, kt?ra zostaje przez nie osaczona, atakowana niepokojona z r??nych stron. Natomiast uktad kompozycyjny obrazu, roz?o?enie akcent?w, ?cis?e okre?lenie formy bry? i p?aszczyzn - jest wyrazem d??no?ci do harmonii i r?wnowagi" (Jan Tarasin, Galeria Krzywe Ko?o, 1960). W I Biennale Grafiki w Krakowie wyr??niony jedn? z czterech pierwszych r?wnorz?dnych nagr?d.

1959 W wywiadzie opublikowanym na tamach "Przegl?du Kulturalnego" m?wi?: "...ka?da tw?rczo?? ma ?r?d?a subiektywne, a tworzenie formy artystycznej jest ich obiektywizacj?. Forma artystyczna bez wzgl?du na swe ?r?d?o ma posta? obiektywn?, jest namacalna, jest jednocze?nie zapisem, dowodem naszego istnienia. Tw?rczo?? zaczyna si? od momentu pokonywania przez nasz? wyobra?ni? agresywno?ci lub biernego oporu tego wszystkiego, co nas do tw?rczo?ci sk?ania, z czym mamy w czasie pracy do czynienia". ("Przegl?d Kulturalny" 1959, nr 23). W numerze 1 i 2 "Przegl?du Artystycznego" ukaza?y si? dwa teksty artysty o przedmiotach oraz Troska i rutyna. W pierwszym z nich autor rozwin?? my?l wyra?on? w przytoczonym wywiadzie. "?wiat otaczaj?cych nas przedmiot?w, kszta?t?w i zjawisk najr??norodniejszych jest terenem sta?ych ?ow?w naszej wyobra?ni, jest coraz obficiej tworami jej zapetniany... Obiekt wymyka si? spod naszej w?adzy, kpi?c z niefortunnego ?owcy, nierzadko go gubi?c... Okazuje si? jednak, ?e mo?emy posun?? si? bardzo niedaleko, zdobyty przedmiot odkry? tylko cz??? swych bogactw, a jego bierny z?o?liwy op?r trwa nadal. Tak rodz? si? wielkie tw?rcze obsesje, artystyczne kierunki, style... Stworzenie sytuacji, w kt?rej cz?owiek m?g?by tw?rczo wsp???y? z otaczaj?cym go ?wiatem rzeczy, przeciwstawiaj?c ich wptywowi rozwijaj?c? si? i aktywn? wyobra?ni?, by?oby najwi?kszym zwyci?stwem wsp??czesnego artysty". Uczestniczy? w I Biennale M?odych w Pary?u. Dzia? sztuki polskiej zaliczony do dominuj?cej w?wczas tendencji "afiguratisme" wzbudzi? du?e zainteresowanie krytyki. Na ?amach prasy francuskiej RJ Moulin pisa?: "... w tw?rczo?ci Teresy P?gowskiej i Jana Tarasina (...) widoczna jest stale aluzja do rzeczywisto?ci. Nawi?zuj?c do niej broni? si? oni jednocze?nie przed ogranymi formami. Ruch, nastr?j, kolor interesuj? ich wi?cej ni? przedstawienie lub interpretowanie rzeczywisto?ci" ("Les Lettres Francaises" 1959, nr 793).

1958 Otrzyma? wyr??nienie na XI Festiwalu Sztuk Plastycznych w Sopocie. Ewa Garztecka wspominaj?c uznany ju? kunszt rysowniczy artysty akcentowa?a walory artystyczne jego malarstwa "Przy tej okazji upominam si? o wystaw? indywidualn? prac Tarasina, najlepszego - Jak g?osi fama - rysownika w?r?d m?odego pokolenia, i jak przekonatam si? sama, obserwuj?c od kilku lat jego malarstwo na wystawach zbiorowych, jednego z najsilniejszych indywidualno?ci tw?rczych w?r?d mlodych". ("Trybuna Ludu" 1959, nr 214).

1957 W grudniu zorganizowano pierwsz? indywidualn? wystaw? prac w Salonie Nowej Kultury w Warszawie. Autor pokaza? obrazy niefiguratywne, m.in. z serii Uczta i Wn?trze. Recenzent, odnosi? r?wnie? do sztuki Tarasina sw?j niepok?j wywo?any ?wczesnym zalewem kompozycji abstrakcyjnych. Pisa? bowiem "Wystawa... mimo niew?tpliwej rzetelno?ci tego malarza, sk?ania r?wnie? do nieweso?ych refleksji. Trzeba jednak od razu zaznaczy?, Tarasin siebie i swoje malarstwo traktuje serio. Nie u?ywa obliczonych na efekt chwyt?w, nie pos?uguje si? banalnymi ju? dzi? i szokuj?cymi tylko naiwnych trickami. Umie malowa? i o co? mu chodzi (Na marginesie wystawy J. Tarasina, "Nowa Kultura" 1957, nr 51-52). Uczestniczy? w II Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Abstrakcyjne kompozycje artysty skomentowa?a Barbara Majewska "Jan Tarasin znajduje si? ledwo za progiem istotnych zmian swojej tw?rczo?ci. Do abstrakcji wychodzi ze studi?w przedmiotowych, kt?re budowane by?y z element?w wewn?trznie zwartych, twardych i ostrych w opisie, element?w, kt?rych wsp??zale?no?? zdawa?a si? wyp?ywa? nie tyle z "naturalno?ci" ?wiata rzeczy, co z surrealistycznej wyobra?ni. Smak formy tych przedmiot?w pozosta? i w ostatnich obrazach artysty, ale nie ma tu nic wsp?lnego z bezpo?rednimi aluzjami przedmiotowymi. Form? swych prac Tarasin daleko wyszed? poza sens "wn?trza". S? to kompozycje abstrakcyjne, zbudowane z ci??kich zr??nicowanych fakturalnie element?w" ("Przegl?d Kulturalny" 1957, nr 44).

1956 Podr?? do W?och. Tam nast?pi? jego pierwszy bezpo?redni kontakt ze sztuk? Zachodu. Oceni? j? w?wczas krytycznie "jako troch? galanteryjn?". (w: Grupa Krakowska Ookumenty i materialy, cz. IX, 1992).

1955 Udzia? w Wystawie M?odej Plastyki w Arsenale Otrzyma? nagrod? w dziale grafiki za cykl litografii Dom Rozgorza?a wok?? wystawy dyskusja odbi?a si? echem jeszcze w nast?pnych latach. W 1959 Janusz Bogucki napisa?: "Okres ekspresjonizmu m?odzie?owo - odwil?owego - jakkolwiek niewiele pozostawi? prac o trwalszej warto?ci - mia? niew?tpliwie du?e znaczenie dla rozbudzenia aktywno?ci tw?rczej artyst?w tej generacji, kt?ra ko?czy?a akademie lub rozpoczyna?a samodzieln? prac? w trudnym okresie estetycznego dogmatyzmu. ?wczesne litografie Borowczyka czy Tarasina, brutalne rysunki Celnikiera, Oberliindera lub Barbary Jonscher - wszystko to, rozsadzaj?c normy "realizmu" akademickiego, by?o zjawiskiem, kt?re i jako demonstracja, i jako do?wiadczenie artystyczne otwiera?o przed sztuk? nasz? naturaln? wielo?? jej dr?g rozwojowych". ("przegl?d Artystyczny" 1959, nr 2). Po dziesi?ciu latach Jerzy Stajuda wspomina?: ...g??wn? robot? wykonano dopiero w dwa i trzy lata p??niej i w opozycji do programu, kt?ry Arsena? proponowa?. Trzeba jednak pami?ta?, ?e ludzie, kt?rzy j? wykonali (Lebenstein, Tch?rzewski, Dominik, Gierowski, Tarasin - ?eby wymieni? tylko niekt?re nazwiska "m?odych") w Arsenale uczestniczyli i przyczynili si? do jego zwyci?stwa" ("Wsp??czesno??" 1965, nr 14). W Mi?dzynarodowym Konkursie V ?wiatowego Festiwalu M?odzie?y wyr??niony za malarstwo trzeci? nagrod?.

1954 Na IV Og?lnopolskiej Wystawie Plastyki przedstawi? obraz Przoduj?ca brygada murarska i cykl grafik Nowa Huta i jej mieszka?cy, za kt?ry przyznano trzeci? nagrod?. W recenzji wystawy Mieczys?aw Por?bski skomentowa? m.in. obraz artysty: "W Przoduj?cej brygadzie murarskiej Janowi Tarasinowi uda?o si? znale?? w?a?ciw? koncepcj? portretu zbiorowego. Upozowanie wynika tu z ca?? naturalno?ci? i prostot? ze sposobu bycia m?odych murarzy i nie przeszkadza, przeciwnie - pomaga widzowi w nawi?zaniu z nimi kontaktu. Szcz??liwe za?o?enie kompozycyjne, zalety obserwacji i charakterystyki przemawiaj? za obrazem. Jego sens i rola ideowa nie mog? ulega? w?tpliwo?ci. A przecie? czego? w tej pracy niedostaje. Jest ona w przeprowadzeniu, nie w koncepcji - zanadto aran?owana. Postacie p?asko wpisane w nijakie t?o, konwencjonalny i anemiczny koloryt - m?wi? o zaniechanej walce o dopowiedzenie do ko?ca realnej prawdy przedstawienia. Zaniechania takie znajdziemy tak?e w niekt?rych pracach graficznych Tarasina. Niedobrze by by?o, gdyby sta?y si? one trwa?ym przyzwyczajeniem artysty" (w: Sztuka naszego czasu. Zbi?r szkic?w i artyku??w krytycznych z lat 1945-1955, Warszawa 1956). Inn? refleksj? dzieli? si? Marcin Czerwi?ski "Chyba tylko grupa robotnik?w Tarasina, pozyska?a mnie tym (mimo s?abo?ci tego obrazu - na przyk?ad mimo nieinteresuj?cej kompozycji), ?e ujawnia ca?kowicie osobiste spojrzenie". ("Przegl?d Artystyczny" 1954, nr4).

1953 Otrzyma? trzeci? nagrod? na I Og?lnopolskiej Wystawie Plakatu i wyr??nienie na wystawie X lat Ludowego Wojska Polskiego.

1952 Wyr??niony podczas III Og?lnopolskiej Wystawy Plastyki.

1951 Udzia? w II Og?lnopolskiej Wystawie Plastyki. Na ?amach "Nowej Kultury" po?wi?cono ca?? stron? rysunkom satyrycznym Tarasina i Waleriana Borowczyka, kt?re zamieszczono tam w ramach prowadzonej w?wczas w prasie dyskusji o satyrze i karykaturze. Tadeusz Borowski pisat "Prace te s? przyk?adem odwa?nego zerwania z szablonem rysunkowym... si?gaj? do nowych ?rodk?w wyrazu nawi?zuj? do tradycji wielkiej karykatury europejskiej... Powa?ne podej?cie do rzemios?a artystycznego, drapie?no?? tematyki politycznej, si?gni?cie do wzor?w klasycznej karykatury - m?wi o wielkiej dojrza?o?ci m?odych artyst?w" ("Nowa Kultura" 1951, nr 20).

1948 Jeszcze jako student uczestniczy? w I Wystawie Sztuki Nowoczesnej zorganizowanej przez Ko?o Artyst?w w Krakowie wystawiaj?c trzy obrazy. Zima (obecnie w Muzeum Sztuki w ?odzi), Przerwa obiadowa i Kompleks (zaginione, jeden z nich repr w. W kr?gu lat czterdziestych, cz. II, Krak?w 1991, il.10).

1946 - 1951 Studiowa? malarstwo w pracowniach profesor?w Zygmunta Radnickiego, Zbigniewa Pronaszki i Wac?awa Taranczewskiego; grafik? u profesor?w Andrzeja Jurkiewicza i Konrada Srzednickiego.

1946 Zda? matur? w Liceum im. Kazimierza Wielkiego w Olkuszu Przyj?ty do Akademii Sztuk Pi?knych w Krakowie.

1939 - 1945 Okres okupacji sp?dzil w Sarnach na wschodnich rubie?ach Polski i na Kurpiach.

Dokumentacja